Wieczór z Roguckim. Bardzo dobre towarzystwo dla anonimowych melancholików. W sobotę będę na Twoim koncercie. Roguc - postaraj się. Znów utopimy się morzu alkoholu i innych używek. Nutka masochizmu ma ostry wydźwięk. I kocham ten stan, kiedy nie ma mnie dla świata. 'Nie wiem czy znasz mnożące się dzieło swojej woli. Bardzo bym chciał powoli o wszystkim Ci przypomnieć.'
Zobaczcie jakie magiczne miejsca można odkryć, dzięki zupie : http://thequietplaceproject.com/thequietplace/pl. I naprawdę polecam wyłączyć wszelkie komunikatory, muzykę, telefon i skupić się na tym co na ekranie. Wyciszające.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz