8.8.12

8.

Chciałabym, żeby nasze serca pasowały do siebie tak jak pasowały nasze złączone dłonie. Tak jak pasują na człowieka szyte na miarę ubrania. Jak Oreo do mleka. Jak kakao do książki. Rozpal swój ogień, będę podrzucać drewno, żeby nigdy nie zgasł. Nie poznaję sama siebie, robię rzeczy, których normalnie bym nie zrobiła. A to tylko z braku Ciebie. 




Aż z braku Ciebie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz