28.3.14
16.3.14
9.3.14
6.3.14
228.
Znowu uciekłam. Znowu skazałam się na samą siebie, ale przynajmniej więcej Cię nie skrzywdzę. Mam nadzieję.
Nie mogę spać, mimo że ciało jest wykończone po ćwiczeniach jednych, drugich to w środku wszystko we mnie chodzi. Maszyna odpowiadająca za wspomnienia działa na pełnych obrotach. Nie mogę jej zatrzymać. Nie umiem.
I znowu uciekłam.
Znowu uciekłam.
Nie mogę spać, mimo że ciało jest wykończone po ćwiczeniach jednych, drugich to w środku wszystko we mnie chodzi. Maszyna odpowiadająca za wspomnienia działa na pełnych obrotach. Nie mogę jej zatrzymać. Nie umiem.
I znowu uciekłam.
Znowu uciekłam.
2.3.14
227.
Cierpienie przynajmniej znam pod każdą postacią. Nie zaskoczy mnie. Nie to, co szczęście. Dlatego tak się boję.
Subskrybuj:
Posty (Atom)