5.11.12

84.

teraz już wiem. wyrzuciłeś mnie z siebie całkowicie. a ja czepiam się rękami i nogami, żeby tam pozostać. żałosny ze mnie, spragniony insekt. dlaczego zawsze muszę się uzależnić? dlaczego nie umiem pozostać przy zdrowych zmysłach? brakuje mi wszystkiego. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz