24.3.15

270.

Jestem jak ta ćma, która leci do światła, mimo że się poparzy. Z tą różnicą, że ja zdaję sobie z tego sprawę, może jestem po prostu głupia, może zbyt słaba.

16.3.15

269.

Gubię się gdzieś pomiędzy zeszytami i książkami. Przynajmniej moja głowa jest zajęta. Przynajmniej się nie zastanawiam, nie analizuje.
Zachowuję się inaczej, bo tak chcę. Bo chcę być w końcu sobą. Szkoda, że nie każdy może to zaakceptować. Powszechnie akceptowane zachowania u innych u mnie są tępione. Czemu? Aż tak bardzo przejmujesz się za mnie? Przestań. Mam tego dość.
Mogę sama decydować o tym o kogo i o co będę się martwić. Daj sobie spokój.


Nie bój się patrzeć mi w oczy. Nie bój się niczego, ktoś musi być bardziej odważny ode mnie.