29.10.14

255.

Wczoraj znowu trochę odwiedziłam na tym blogu miesiące zakazane. Trochę poumierałam. Znowu coś pękło zwłaszcza przy akompaniamencie piosenek, których wtedy słuchałam. Masz rację, to nie jest do wyleczenia. To jest częścią mnie, to mnie ukształtowało. To zostanie.
Co jakiś czas będę dławić się łzami, będzie mi pękało serce, a Ty będziesz je sklejał swoją obecnością, bo nic innego nie pomaga.



edit. +
Przed chwilą znalazłam piosnkę idealną, będzie ona moją tajemnicą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz