10.8.12

10.

Wysyłam prośby do Boga zapakowane w poniszczony papier i napisane tak, że ledwo idzie się z nich rozczytać. Tak jak mój charakter. Poniszczona dusza i ciało, niekontrolowane gesty, nieprzeniknione spojrzenia, niezrozumiałe tęsknoty, nadzieje na niemożliwe. Kładę się spać i budzę się z myślą o Tobie. 'If you give it a minute it's wrong. If you give it a minute it's gone. If we're just waiting a second too long, darling I'll leave and you won't come along.' Ale ja nie chcę odchodzić, więc pospiesz się dopóki wciąż tu jestem. W deszczu, w słońcu, podczas ataku Obcych. Nie każ mi być samej w noc spadających gwiazd. Weź mnie za rękę i pooglądajmy je razem. Pośnijmy jeszcze trochę o idealnej miłości. 'But that doesn't last always, so after your laughter comes tears.' 



I fall when you leave.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz